Kiedy patrzymy w niebo widzimy wiele gwiazd, ale jeśli mamy zamglone oczy, nie widzimy niczego. Tak samo jest z aniołami wokół nas. Jeżeli mamy grzeszne oczy - nie widzimy ich. Człowiek wierzący ma tę wiarę, że świat niewidzialny jest obok niego i że jest on tak rzeczywisty, jak to, co się widzi.
Są trzy powołania: do klasztoru, do małżeństwa, do samotności w życiu świeckim. W żadnym z tych powołań anioł po objawieniu człowiekowi woli Bożej nie porzuca go.
Nasz Anioł Stróż nie powinien tylko przy nas stać. Ma nas wprowadzać w tę cudowną podróż aniołów z ziemi do nieba i z nieba na ziemię, żebyśmy naszą modlitwą umieli wspinać się do nieba, błagać o coś Boga i potem - wzmocnieni przez niego - wracać na ziemię i umacniać ludzi. To jest droga modlitwy, droga prawdziwych próśb. Na czym polega piękno Anioła Stróża? Anioł, pełniąc w niebie wysoki urząd ministra samego Pana Boga, służy stworzeniom niższym od siebie i żadna korona mu z głowy nie spada.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz